Unia Europejska
Każde pokolenie ma swój czas i…ulubione gry! Wiele osób wciąż wspomina z nostalgią kultowego Pegasusa czy Atari — konsole, na których ogrywało się takie hity, jak Super Mario, Tank czy Pac-Mana. W latach 90’ powstawały pierwsze bardziej zaawansowane gry komputerowe, w tym legendarne The Need for Speed, Wormsy czy Heroes of Might and Magic III. Nieco później zadebiutowały także kultowe The Sims. Były to produkcje, które łączyły całe pokolenia i które z rozrzewnieniem wspomina się do dzisiaj, co świetnie pokazała przeprowadzona przez nas ostatnio ankieta. Obecnie takimi grami są z pewnością Minecraft, Roblox czy Fortnite. Udajcie się razem z nami w nostalgiczną podróż do dzieciństwa i przypomnijcie sobie tytuły, przy których z przyjemnością trwoniliście całe godziny. Zapraszamy do lektury!
Super Mario — najpopularniejszy hydraulik w historii
Wyniki przeprowadzonej przez nas ankiety dla Rodziców, która dotyczyła gier z ich dzieciństwa, wyłoniła kilka tytułów, które ogrywali zarówno Panowie, jak i Panie. Wśród nich były: Super Mario, The Sims, The Need for Speed, Pac-Man, Tank, Civilization, Heroes of Might and Magic III, The Settlers, Prince of Persia, Mortal Kombat czy nawet legendarne RPG Baldur’s Gate i Icewind Dale. W tym artykule przybliżymy sobie te tytuły, które w ankiecie wybieraliście najczęściej. Zaczynajmy!
Super Mario to prawdziwa ikona gier wideo, którą znają zarówno niedzielni gracze, jak i osoby, które przy grach wideo spędziły tysiące godzin. Pierwsza gra z wąsatym hydraulikiem w roli głównej trafiła na rynek już w latach 80’ XX wieku i z miejsca rozpoczęła rajd do swojego miejsca w popkulturze. Fakt faktem, Super Mario to wciąż potężna i jedna z najlepiej sprzedających się marek na świecie.
Ach, cóż to były za wspaniałe czasy. Rozsiąść się przed Pegasusem z padem w dłoni i rozkoszować się tą prostą, lecz niezwykle wciągającą grą zręcznościową. Przygody Mario dostarczyły wielu rodzinom niezliczonych godzin świetnej zabawy, ale również irytacji. Należy bowiem pamiętać, że mowa o Super Mario Bros — grze, która wyszła w 1985 roku i cechowała się dość wysokim poziomem trudności. Uwolnienie księżniczki z rąk złego smoka potrafiło solidnie rozwścieczyć, ale też przynieść mnóstwo satysfakcji — tym bardziej, jeśli ogrywało się to z całą rodziną.
Swoją drogą, warto wiedzieć, że Mario nazywał się wcześniej Jumpman i pojawił się w innej grze z 1981 roku pt. Donkey Kong, gdzie był właścicielem tytułowego goryla. Zabawa polegała tutaj na uratowaniu ukochanej, którą zwierzę postanowiło porwać.
Pac-Man — w to grał chyba każdy
Pamiętacie Pac-Mana? Tak, ta zabawna gra, która polegała na kierowaniu żółtą kulką tj. tytułowym Pac-Manem i zjadaniu wszystkich białych kulek w labiryncie, aby odblokować kolejny poziom. Trzeba było jednak uważać, żeby nie wpaść na jednego z czterech duszków, bo mogło się to skończyć utratą życia.
Pac-Man zapisał się w historii gier wideo, jako jedna z najpopularniejszych gier na świecie. Niewiele osób jednak wie, że początki Pac-Mana nie były wcale kolorowe, bo na rynku japońskim nie spotkała się ona z wielkim uznaniem. Gra nosiła wtedy inną nazwę, czyli Pakku Man, co z j. japońskiego można przetłumaczyć jako „jeść, kłapiąc ustami”. Początkowo w 1980 roku Pac-Man trafił wyłącznie na automaty do gier, a później także na konsole Atari oraz NES. Mechanika rozgrywki nawet z biegiem lat nie uległa żadnym modyfikacjom.
Pomimo tego Pac-Man zyskał światową popularność, a w Polsce do dzisiaj wspominany jest z ogromną nostalgią. Warto wiedzieć, że formalnie gra w Pac-Mana miała nigdy nie mieć końca — wymagało to uzyskania maksymalnej liczby punktów (ponad trzech milionów). Wynik ten został jednak osiągnięty jeszcze w 1999 roku.
Sprawdź nasze kursy na bezpłatnej lekcji próbnej!
The Need for Speed — wyścigówka wszechczasów
Ten tytuł zdecydowanie zdominował drugą połowę lat 90’. Gdy pierwsze The Need for Speed weszło na rynek w 1995 roku (na PC oraz PS1) gracze po prostu oszaleli. Zamysł rozgrywki był dość oczywisty — najpierw wybieramy pojazd, a potem przystępujemy do wyścigu. Oczywiście, twórcy pozostawili graczom do wyboru kilka trybów. Można było się ścigać z jedną osobą lub z wieloma. Były tory zamknięte i te osadzone na tradycyjnych drogach. Czasami trzeba było też zwracać uwagę na policję, bo ta przystępowała do pościgu, jeśli przekroczyliśmy prędkość.
Do naszej dyspozycji było też sporo pięknych maszyn, w tym kultowy Dodge Viper, Porsche 911 czy Honda NSX. Do tego Lamborghini Diablo czy Ferrari Testarossa — a to wszystko zaprojektowane w niezwykle realistyczny (jak na tamte czasy) sposób. Adrenalina, piękne widoki, zapierająca dech w piersiach grafika i wiele, wiele więcej.
The Sims — tę grę też zna chyba każdy
Seria The Sims ma już ponad 20 lat. Pierwsza odsłona trafiła na rynek w 2000 roku i z miejsca stała się prawdziwym hitem. Możliwość zaprojektowania i wybudowania własnego domu już wtedy było czymś zupełnie nowym. The Sims to symulator codziennego życia, w którym zarządzaliśmy potrzebami i czasem tworzonego przez nas bohatera.
Całość obserwowana była w tzw. rzucie izometrycznym, czyli z lotu ptaka. Seria ta była przez długi czas najlepiej sprzedającą się serią gier na rynku i doczekała się wielu kontynuacji, które do dzisiaj cieszą się gigantyczną popularnością. Macie jakieś wspomnienia z tej kultowej już produkcji?
A teraz najlepsze…
Już 9 stycznia startują zapisy na bezpłatne warsztaty z programowania pt. Koduj z Gigantami. Tym razem motywem przewodnim akcji będzie Retroprogramowanie. Podczas zajęć dzieci będą nie tylko uczyć się programowania, ale także poznawać gry z dzieciństwa ich rodziców. Z kolei rodzice będą mieli szansę zapoznać się z najpopularniejszymi grami wśród dzieci i młodzieży. To wspaniała, nostalgiczna podróż wypełniona po brzegi nauką, ale też świetną zabawą. Na naszych uczestników czeka mnóstwo atrakcji, prezentów i niespodzianek.
Wrócicie z nami do magicznego świata gier, które łączą całe pokolenia! Pierwsze zajęcia ruszają już 4 lutego i potrwają aż do 26 lutego. Lekcje będą odbywać się stacjonarnie w całej Polsce, a także online. Do zobaczenia i usłyszenia wkrótce! Game on!
PS. Dajcie znać w komentarzach, jakie gry z dzieciństwa wspominacie najlepiej! W naszej firmie jest sporo miłośników Heroes of Might and Magic III — legendarnej gry, w którą dało się grać na tzw. „gorących krzesłach” :D Może ktoś z Was pamięta?
Zapisy na bezpłatne warsztaty z programowania Koduj z Gigantami